Świątek przegrywa z Sabalenką i taka wiadomość. “Na pewno znajdę czas na przyjemności”

Po porażce z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati, Iga Świątek skupia się już na zbliżającym się US Open. Jak się okazuje, Polkę czeka duża zmiana przed wielkoszlemową rywalizacją i impreza nie będzie dla niej taka sama, jak wcześniej. – Jest kilka fajnych rzeczy, które chciałabym zrobić, ale nie wiem czy zdążę przed turniejem – ujawniła w rozmowie z dziennikarzami. Wszystko ze względu na… inną lokalizację, w której zamieszka najlepsza rakieta świata.

Półfinał turnieju WTA 1000 w Cincinnati można było śmiało określić prawdziwym hitem, na który z niecierpliwością czekali kibice, gdy tylko okazało się, że zmierzą się w nim Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Mecz nie przebiegł jednak po myśli Polki. Ultraszybka nawierzchnia na amerykańskich kortach zdawała się zwiększać szanse Białorusinki. Widać to było na korcie. Polka zdawała się być, jakby tempo wolniejsza, a to przełożyło się na wynik 6:3, 6:3 dla Sabalenki. By przypieczętować zwycięstwo, rywalka najlepszej rakie

– Po prostu Aryna zagrała tego dnia lepiej. Miałam w tym meczu swoje szanse i okazje, aby wywrzeć na nią presję. Jednak popełniłam za dużo błędów. Nie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze – mówiła po niedzielnej porażce liderka rankingu, cytowana przez PAP.