4:5, piłka setowa i zwrot akcji. Ponad dwie godziny walki, Linette gra dalej w US Open

Mimo porażki z Ivą Jović Magda Linette gra dalej na US Open. Niepowodzenie w turnieju singlowym odbija sobie w deblu, gdzie w duecie z Peyton Stearns udało jej się awansować do drugiej rundy. Polsko-amerykańska para pokonała po zaciętej walce 7:5, 3:6, 6:3 Anastazję Potapową i Yanę Sizikową. Spotkanie trwało ponad dwie godziny, ale ostatecznie to Linette i Stearns zmierzą się w kolejnej rundzie z Kristiną Mladenović i Shuai Zhang.

Magda Linette chciałaby zapewne jak najszybciej zapomnieć o swoim występie w turnieju singlowym podczas tegorocznego US Open. Polka niespodziewanie przegrała już w 1. rundzie z 16-letnią zaledwie Ivą Jović. Obecność coraz młodszych, utalentowanych zawodniczek w tourze nie jest niespodzianką, ale Amerykanka aktualnie notowana jest dopiero na 389. pozycji w rankingu WTA. Mimo porażki z Jović Linette pozostała w Nowym Jorku, gdzie rozpoczęła zmagania w deblu. Pierwsze spotkanie w duecie z Payton Stearns nie układało się po jej myśli, ale ostatecznie zakończyło szczęśliwie. 

Polsko-amerykańska para w 1. rundzie trafiła na Rosjanki – Anaztasję Potapową i Yanę Sizikową. W mecz lepiej weszły rywalki, które w szóstym gemie doprowadziły do przełamania i wyszły na prowadzenie 4:2, a po chwili podwyższyły je na 5:2. Potapowa i Sizikowa miały nawet już piłkę meczową, ale Linette i Stearns wyszły z opresji obronną ręką. Od stanu 4:5 wygrały trzy kolejne gemy i dopisały do swojego konta seta. Niestety w drugiej partii szwankować zaczął nieco serwis, a rywalki z kolei mocno ograniczyły liczbę niewymuszonych błędów. Linette i Stearns zostały przełamane dwukrotnie i musiał uznać wyższość oponentek. Porażka 3:6 była wyraźna i źle wróżyła przed decydującą partią.