Hit US Open, którego nikt nie widział. Gwiazdy grzmią! “Amatorka, chaos”
Kapitalny rewanż za finał igrzysk w wielkoszlemowym US Open, a na trybunach… pustka. I trudno się temu dziwić. Organizatorzy kompletnie zawiedli, a Andy Murray nie gryzie się w język: totalny chaos. Wygląda to tak amatorsko.
Rewanż za finał igrzysk olimpijskich okazał się jednym z najciekawszych spotkań tegorocznego turnieju, ale na żywo oglądali go jedynie nieliczni, najwytrwalsi kibice. Qinwen Zheng i Donna Vekić stworzyły fantastyczne show w środku nocy. Decydujący set rozpoczął się kilkanaście minut przed godz. 2.00 w nocy. Mecz trwał aż 2 godz. 50 min. Ostatecznie wygrała Qinwen Zheng 7:6(2), 4:6, 6:2, ale najgłośniej eksperci poruszają decyzje organizatorów.
Absurd i chaos” w US Open
“Sytuacja z harmonogramem tenisa jest totalnym chaosem. Wygląda to tak amatorsko, że mecze trwają o 2, 3 i 4 rano. Rozwiążcie to US Open” — grzmi w mediach społecznościowych dwukrotny mistrz olimpijski Andy Murray. Brytyjczyk w 2012 r. wygrywał US Open.
“Poziom tego meczu jest po prostu absurdalny. Jestem wściekły, że jest rozgrywany dla tak małej publiczności” — dodaje znany portugalski dziennikarz Jose Morgado.
Pozostało zaledwie 15 minut, aby Zheng i Vekić pobiły rekord najpóźniejszego zakończenia meczu kobiet na US Open. Nie jest to rodzaj historii, którą chcesz tworzyć”
Zheng Qinwen. Donna Vekic. Tak dobrze. Tak bardzo dobrze. Tak późno. Tak bardzo późno” — lakonicznie zwraca uwagę The Second Serve.
W ćwierćfinale 7. zawodniczka rankingu WTA zmierzy się z drugą w zestawieniu Aryną Sabalenką.
