Emma Navarro będzie przeciwniczką Magdaleny Fręch w ćwierćfinale turnieju w Monterrey. Amerykanka rozegrała szalony mecz z Camilą Osorio i przez moment była już nawet jedną nogą poza rywalizacją, ale zanotowała znakomity powrót.
Sklasyfikowana na 88. miejscu kolumbijska tenisistka wygrała pierwszego seta 6:3, natomiast w drugiej partii przełamała rywalkę i prowadziła już 4:2. Navarro zdołała jednak się podnieść i dwukrotnie odpowiedziała tym samym, co otworzyło jej drogę do trzeciego seta. Ten również był bardzo wyrównany, ale Amerykanka podtrzymała dobrą passę i triumfowała w tie-breaku.
Dotychczas Navarro grała z Fręch dwukrotnie. Podczas ubiegłorocznego US Open górą w trzysetowym pojedynku była Polka, ale już w tym roku w Hobart górą była reprezentantka USA.
Trzysetowy mecz Mgdaleny Fręch
Wcześniej w ćwierćfinale zameldowała się Magdalena Fręch, która w 1/8 mierzyła się ze znacznie niżej notowaną Liną Glushko (277. WTA). Gdy w pierwszym secie Polka dwukrotnie przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 3:0, wydawało się, że czeka ją dwusetowy spacerek.
Przeciwniczka z Izraela zdołała jednak odpowiedzieć tym samym naszej zawodniczce i po tie-breaku to ona mogła świętować zwycięstwo w pierwszej partii. Na szczęście w dwóch kolejnych Fręch już nie pozwoliła sobie na wpadki i z wynikiem 6:7(2), 6:3, 6:1 mogła świętować awans.
