Do zaskakujących scen doszło podczas meczu trzeciej rundy US Open pomiędzy Beatriz Haddad Maią i Anną Kalinską. Pomimo zastosowania wideoweryfikacji, pani arbiter nie dopatrzyła się błędu. Znany dziennikarz Jose Morgado określił całą sytuację “żenującą
Beatriz Haddad Maia awansowała do czwartej rundy US Open, ale początek meczu z Anną Kalinską wcale nie wskazywał, że to ona wyjdzie z tego spotkania zwycięsko. Brazylijska tenisiska została przełamana już na samym starcie, a potem przegrała drugiego gema.Beatriz Haddad Maia awansowała do czwartej rundy US Open, ale początek meczu z Anną Kalinską wcale nie wskazywał, że to ona wyjdzie z tego spotkania zwycięsko. Brazylijska tenisiska została przełamana już na samym starcie, a potem przegrała drugiego gema.
Na to samo zanosiło się także w kolejnym. Kalinska błyskawicznie doprowadziła do break pointu, ale Brazylijka dwukrotnie zdołała się wybronić. Do sporych kontrowersji doszło przy wyniku 40:40.
Po tym, jak nie zauważono, że przed uderzeniem Haddad Mai dwukrotnie odbiła się piłka, Rosjanka poprosiła o wideoweryfikację. Pomimo tego ruchu pani arbiter wciąż nie mogła dopatrzeć się błędu. Kalinska nie kryła zdenerwowania całą sytuacją.
Jeden z najbardziej żenujących momentów”
Z pewnością wyprowadziło ją to z równowagi. Finalnie przegrała tego gema, a później dwukrotnie dała się przełamać rywalce, która wygrała 6:3. Na początku drugiej partii Kalinska jeszcze powalczyła. Reprezentantka Brazylii zdołała jednak wybronić aż cztery breakpointy i wkrótce sama trzykrotnie przełamała swoją przeciwniczkę.
W serwisie X do zamieszania z pierwszej partii odniósł się ceniony dziennikarz tenisowy Jose Morgado. “Jeden z najbardziej żenujących momentów US Open. Jeśli tak to ma wyglądać, to wcale nie używajcie VAR-u. Kaliska była w szoku, tak jak my wszyscy” — napisał.
