Oto możliwy powód problemów Igi Świątek. Zależność widać gołym okiem
Zakończenie US Open przez Igę Świątek już na etapie ćwierćfinału było dużym rozczarowaniem. Tym bardziej że w całym turnieju triumfowała Aryna Sabalenka, która w ten sposób odrobiła do Polki dużo punktów w rankingu WTA. Skąd jednak tak duża i nagła różnica poziomów między obiema zawodniczkami na kortach Flushing Meadows? Jak przypomina dziennikarz Ben Rothenberg, Białorusinka nie brała udziału w igrzyskach olimpijskich i zauważa, że w Paryżu nie grał także zwycięzca męskiego turnieju, Jannik Sinner.
Aryna Sabalenka powoli zbliża się do Igi Świątek w rankingu WTA. Białoruska tenisistka wygrała w tym roku swój pierwszy turniej US Open i może mówić o bardzo udanym okresie po powrocie spowodowanej kontuzją. Prócz amerykańskiego turnieju wielkoszlemowego, triumfowała również w Cincinnati, po drodze eliminując Igę Świątek.
Zwycięzców US Open nie było na igrzyskach
Kontuzja, której doznała Sabalenka wykluczyła ją z udziału w igrzyskach olimpijskich. Okazuje się, że mogło to działać na jej korzyść. Dziennikarz Ben Rothenberg zauważa, że oprócz Sabalenki, na turnieju w Paryżu nie było również Jannika Sinnera, który wygrał męski turniej US Open.
“Warte odnotowania: obaj tegoroczni zwycięzcy US Open nie wystąpili w igrzyskach olimpijskich. W 2028 r. może to nie mieć tak dużego znaczenia, ponieważ igrzyska olimpijskie odbędą się na twardych kortach w USA, ale warto zauważyć to, że mistrzowie US Open z 1996 r. (Pete Sampras i Steffi Graf) opuścili igrzyska olimpijskie w Atlancie” — napisał Rothenberg na portalu X.
Dla Świątek zatem dużą trudnością mogły być częste zmiany nawierzchni, na której musiała grać. Po zwycięstwie w Roland Garros, Polka odpuściła przygotowania do Wimbledonu, który potraktowała marginalnie, mając w perspektywie ponowny występ na kortach w Paryżu, tym razem w igrzyskach. Tam zajęła trzecie miejsce, a następnie musiała przyzwyczaić się do kortów twardych. Sabalenka dla porównania po Roland Garros wzięła udział w tylko jednym turnieju na trawie (w Berlinie, gdzie skreczowała już w drugiej rundzie), a następnie rozpoczęła przygotowania na twardej nawierzchni, które poskutkowały zwycięstwem w US Open.
