Niespełniony “Aniołek Matusińskiego” kapituluje. To koniec. Nie ma już sił na walkę
Sympatycy lekkoatletyki od dłuższego czasu zachodzili w głowę, co się dzieje z Dominiką Baćmagą. W 2021 roku była członkinią kadry na igrzyska olimpijskie w Tokio. Pełniła rolę rezerwowej w sztafecie 4×400 m, która stanęła wówczas na drugim stopniu podium. W ostatnim czasie słuch po 28-letniej obecnie sportsmence zaginął. “Co dalej ze sportem? Wiele razy upadałam, ale tym razem jest wyjątkowo ciężko się podnieść. Sport będzie w moim życiu, ale nie w takiej formie jak do tej pory” – oznajmiła na Facebooku w czwartkowy wieczór.
Dominika Baćmaga to mistrzyni Polski (2015) i młodzieżowa mistrzyni Europy (2017) w sztafecie 4×400 m. Najszybciej w życiu pobiegła w 2021 roku, uzyskując na MP w Poznaniu rezultat 52,71 s. To dało jej przepustkę do kadry na igrzyska olimpijskie w Tokio.Tam pełniła rolę rezerwowej. Ostatecznie na starcie jednak nie stanęła. Nie ma więc w dorobku srebrnego medalu z imprezy czterolecia.
W ostatnich latach jej kariera uległa załamaniu. Wielu kibiców nie widziało, co się z nią dzieje. Po blisko siedmiu miesiącach ciszy na Facebooku zamieściła wreszcie wpis, który okazuje się dużym rozczarowaniem dla jej sympatyków.
