Biało-czerwony czar w Ameryce. 10 zwycięstw z rzędu, kolejny Polak w setce ATP

Finał w Kurytybie w Brazylii, tytuły w ekwadorskim Guayaquil i peruwiańskiej Limie, teraz już półfinał w Montevideo w Urugwaju – tak świetne wyniki osiąga w południowoamerykańskich challengerach polski duet Piotr Matuszewski/Karol Drzewiecki. W czwartek po ciężkiej walce pokonali duet Federico Agustin Gomez/Luis David Martínez (Argentyna/Wenezuela) 6:4, 5:7, 10-5. Dla Drzewieckiego oznacza to, że w najbliższy poniedziałek po raz pierwszy w karierze znajdzie się wśród stu najlepszych deblistów świata.

Podczas gdy najlepsi debliści świata kończą sezon występami w ATP Finals w Turynie, a inni już odpoczywają, polski duet Piotr Matuszewski/Karol Drzewiecki zdecydował się na egzotyczną wyprawę do Ameryki Południowej. Są na tym kontynencie już od połowy października, wybrali grę na mączce w challengerach ATP. I dziś już wyraźnie widać, że ryzyko się opłaciło. Obaj w najbliższy poniedziałek będą mieli historycznie wysokie rankingi, Drzewiecki zadebiutuje w TOP 100 klasyfikacji deblistów. Jako trzeci Polak w tym gronie: po Janie Zielińskim i właśnie Matuszewskim.

I aż szkoda, że nawet w przypadku zwycięstwa w Urugwaju zabraknie im razem około 30 miejsc do uzyskania przepustki do głównej drabinki Australian Open. I nie zmieni już tego nawet kolejny dobry występ, a wciąż są na liście startowej challengera ATP 75 w Montemar w Hiszpanii, w przyszłym tygodniu.