5 lutego ITIA poinformowała o zawieszeniu Goncalo Oliveiry, którego przyłapano na stosowaniu metamfetaminy. Od komentarza na temat afery z udziałem Wenezuelczyka nie powstrzymał się Nick Kyrgios. Kontrowersyjny Australijczyk już wcześniej wypowiadał się na temat dopingu, między innymi po wpadce Igi Świątek. Wówczas wbił on Polce bolesną szpileczkę. Tym razem było bardzo podobnie.
Fani tenisa wstrzymali oddech w listopadzie ubiegłego roku, gdy Iga Świątek w emocjonalnych oświadczeniu poinformowała o wykryciu w jej organizmie śladowych ilości substancji zakazanej – trimetazydyny. Wiadomość ta wywołała ogromne poruszenie w tenisowym środowisku i choć Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa ustaliła, że Polka środek zabroniony stosowała absolutnie nieświadomie, wiele znanych postaci nie mogło uwierzyć w niewinność byłej liderki światowego rankingu kobiecego tenisa.
Dość sceptycznie do tematu podchodził m.in. Nick Kyrgios. Znany z licznych kontrowersji tenisista nie miał zamiaru gryźć się wówczas w język i powiedział, co sądzi o wpadkach dopingowych w świecie tenisa. “Nie mam nic do Igi. Po prostu uważam, że wszyscy powinni mieć równe szanse i to mnie wkurza. Im wydaje się, że mają przewagę, bo są po prostu bogami, a potem biorą te wszystkie inne leki poprawiające wydajność. Kiedy już zostaniesz złapany, nie możesz zachowywać się jak ofiara” – stwierdził, cytowany przez media na całym świecie.
